Hover

Z Nurkopedia
Wersja z dnia 19:57, 22 mar 2015 autorstwa MIG (dyskusja | edycje)$7

(różn.) ← poprzednia wersja | Zatwierdzona wersja (różn.) | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Hover, czyli zawiśnięcie w toni, jest ćwiczeniem na pływalność.


Hover.

Klęcząc na dnie dodajemy powietrza do jacketu, aż uzyskamy zerową pływalność. Następnie bierzemy wdech i lekko wybijamy się w górę. Metr nad dnem wracamy do normalnego rytmu oddechu wykonując wydechy kiedy wynosi nas w górę, oraz wdechy kiedy zbytnio opadamy. Na początku nasza pozycja w wodzie jest nieistotna. Skupiamy się tylko na zmianach pływalności sterowanych oddechem. Czy woda układa nas na plecach, pionowo czy do góry nogami patrzymy tylko na punkt odniesienia (ścianę basenu, linkę bojki, rękę partnera) i staramy się utrzymać na stałej głębokości. Jeżeli jest mało miejsca między dnem a powierzchnią (płytki basen) dobrze jest zgiąć nogi nogi przytrzymując np. płetwy rękami jak podczas siedzeniu po turecku lub w kwiecie lotosu.

Błędy na początku to zbyt małe lub zbyt mocne napompowanie jacketu i opadnięcie na dno lub wyrzucenie na powierzchnię. Po paru próbach uczymy się wyczuć kiedy ilość powietrza jest dobra i zaczyna udawać nam się zawisnąć. Następny błąd to walka z pozycją w wodzie poprzez machanie rękami. W danym momencie nic z pozycją w wodzie nie zrobimy. Wynika ona z konfiguracji sprzętu i rozmieszczenia balastu, a jej opanowania uczymy się trochę później. Oczywiście musimy całkowicie wyeliminować nawet drobną pracę płetw, dlatego przy tym ćwiczeniu najlepiej nogi (płetwy) skrzyżować albo chwycić rękami. Trzeci błąd to zbyt głębokie oddychanie. Zbyt późno odczuwamy czy nas wynosi czy opadamy, ratujemy się więc silnymi wdechami i wydechami. Ale po paru próbach postarajmy się, aby oddech stał się rytmiczny i spokojny.

Zobacz też koniecznie artykuł Maćka "Szczęściarza" Curzydły o wyważeniu